Lekki sernik na zimno na kukurydzianym biszkopcie z galaretką pomarańczową, czyli jak nie mogę się obyć na diecie bez słodyczy 😛 Od jednego kawałka takiego serniczka na pewno się nie przytyje, jeśli ciasto uda nam się podzielić na 21 porcji, będzie on miał tylko 116 kcal.
Składniki:
Na biszkopt:
- 4 jaja
- pół szklanki cukru pudru (60 g)
- pół szklanki mąki kukurydzianej (60 g)
- 1/4 szklanki mąki pszennej (35 g)
- łyżka octu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na masę serową:
- 600 g sera białego chudego
- 100 g cukru pudru
- 200 ml mleka 1,5%
- 2 łyżki żelatyny
- skórka otarta z 1 pomarańczy
Ponadto
- pomarańcza
- galaretka pomarańczowa
Przygotowanie
Pomarańczę sparzamy wrzątkiem, ścieramy skórkę na drobnej tarce, a owoc kroimy w plasterki. Robimy ciasto: jaja ucieramy z cukrem. Następnie, cały czas miksując, dodajemy mąki rozmieszane z proszkiem do pieczenia, na końcu dolewamy ocet. Ciasto wlewamy na blaszkę wysmarowaną tłuszczem lub wyłożoną papierem do pieczenia (moja ma wymiary ok 26x20cm). Wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy ok 20 minut. Ciasto odstawiamy do wystygnięcia.
Przygotowujemy masę serową. Ser mielimy w maszynce (ale nie jest to koniecznie, ja go zmiksowałam robotem kuchennym). Ser miksujemy z cukrem. Żelatynę rozrabiamy w 0,5 szklanki gorącego mleka i dodajemy do sera (najlepiej przez sitko, żeby nie było grudek). Dodajemy resztę mleka i skórkę z pomarańczy. Miksujemy na gładką masę. Powstałą masę wylewamy na biszkopt i wstawiamy do lodówki, aż zastygnie.
Galaretkę rozpuszczamy w 500 ml gorącej wody. Na zastygniętej masie serowej układamy plastry pomarańczy i zalewamy ostygniętą, tężejącą galaretką.
Cudownie słoneczny, pyszny musiał być 🙂