Zupa szczawiowa

Nie mogłam się doczekać, kiedy się pojawi młody szczaw, gdyż taka zupa jest jedną z moich ulubionych. Wcześniej próbowałam zrobić zupę ze szczawiu ze słoika, ale nie znajdziecie jej na blogu, gdyż wcale smaczna nie była. Teraz dostałam sporą torbę szczawiu prosto z łąki, więc część zamroziłam i mam nadzieje, że zamrożony nie straci smaku.

Składniki:

  • duża marchew
  • pietruszka
  • zielona część pora
  • 4-5 ziemniaków
  • 2 gałązki lubczyku
  • 3 pęczki świeżego szczawiu
  • 2 łyżki śmietany 18%
  • łyżeczka mąki
  • 3 liście laurowe
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • 3 ziarenka pieprzu
  • sól, pieprz do smaku
  • jajka ugotowane na twardo

Przygotowanie
Marchew i pietruszkę obieramy i ścieramy na tarce lub kroimy w kostkę. Warzywa układamy w garnku, zalewamy ok 2,5 litra wody, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, dużą szczyptę soli, por i lubczyk. Wywar zagotowujemy, następnie dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Szczaw oczyszczamy, myjemy, kroimy na mniejsze kawałki. Kiedy ziemniaki staną się miękkie, wyjmujemy por i lubczyk i dodajemy szczaw. Przyprawiamy do smaku. Następnie mąkę mieszamy z kilkoma łyżkami zimnej wody i taką mieszankę łączymy ze śmietaną (wyjętą wcześniej z lodówki, aby miała temp pokojową). Do tej mieszanki dodajemy dwie chochelki zupy, energicznie mieszamy, aby nie było żadnych grudek i całość wlewamy powoli do zupy. Zupę mieszamy i wyłączamy palnik. Dzięki tym wszystkim zabiegom śmietana nie powinna się zważyć 😉 Zupę jeszcze ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z jajkami na twardo pokrojonymi w plasterki.

zupa_szczaw