Ostatnio zostało mi w lodówce sporo resztek i nic konkretnego na obiad. Powszechnie wiadomo, że z resztek najlepiej się robi zapiekanki. Chyba staną się one moją specjalnością 😉
Zapiekanka z makaronem i kiełbasą jest bardzo pyszna i sycąca. Zasmakuje nawet niejadkom 😉
Składniki:
Na zapiekankę:
- 250 g makaron świderki
- 200 g kiełbasy lub innej wędliny
- papryka czerwona
- 4 ogórki konserwowe
- 5-6 pieczarek
- por
- sól i pieprz
- 150 g sera żółtego
Na sos:
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki ketchupu
- 2/3 szklanki wody lub bullionu
- zioła prowansalskie
- sól
- pieprz
Przygotowanie
Makaron gotujemy w osolonej wodzie al dente. Kiełbasę, paprykę, por kroimy w kostkę, ogórki i pieczarki w plasterki. Pieczarki podsmażamy z porem i kiełbasą. Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem i układamy kolejno: połowę makaronu, kiełbasę z pieczarkami i porem, paprykę i ogórki konserwowe. Na to nakładamy drugą warstwę makaronu. Przyprawiamy.
W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, mieszamy. Dodajemy koncentrat, ketchup, pieprz, sól i zioła, intensywnie mieszając. Gdy kolor sosu stanie się jednolity, dodajemy wodę by go rozrzedzić. Gotujemy przez chwilę. Zapiekankę zalewamy sosem, posypujemy startym żółtym serem i wkładamy naczynie do piekarnika. Zapiekamy ok 20 minut w temp 200 C.
Proste i pyszne 🙂