Prosty i szybki (nie licząc czasu, który musi odstać w lodówce) deser. Użyłam galaretki fioletowej, zielonej i żółtej. Niestety kolory dwóch ostatnich się zlały, mogłam wybrać jeszcze jeden bardziej intensywny kolor. Mimo wszystko deser i tak wygląda bardzo ładnie 😉 Ponadto, jeśli ciasto podzielimy na 9 części, to jedna będzie miała tylko ok 188 kcal (jeśli zrezygnujemy z białej czekolady to jeszcze mniej).
Składniki:
- 500 ml mleka skondensowanego niesłodzonego (light – 4%)
- 3 galaretki o różnych kolorach
- 3 szklanki wody (180 ml)
- czekolada biała
Przygotowanie
Galaretki rozpuszczamy w osobnych miseczkach w gorącej wodzie. Odstawiamy do wystygnięcia. Schłodzone mleko ubijamy mikserem na pianę. Pianę dzielimy na trzy części, do każdej dodajemy schłodzoną, ale jeszcze płynną galaretkę i miksujemy. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia (moja ma wymiary ok 24x24cm). Na jej środek wykładamy 3 łyżki jednego koloru, na niego 3 łyżki drugiego, następnie 3 łyżki ostatniego. Czynność powtarzamy do wykończenia masy. Wierzch wygładzamy i piankę odstawiamy do lodówki do stężenia. Na koniec posypujemy ją startą białą czekoladą.
