Cukinia w zalewie gyros to pyszna, lekko pikantna sałatka, która świetnie sprawdzi się na grilla czy do obiadu, kanapek i burgerów. Żeby zachował się jakiś słoik do zimy, polecam od razu zrobić ją z podwójnej porcji.
Sałatka jest mało skomplikowana, a jedynym wyzwaniem może być pokrojenie w plastry większej ilości cukinii, gdyż wymaga to trochę czasu i cierpliwości. Można w tym momencie słuchać ulubionej muzyki czy oglądać serial, aby czas szybciej zleciał.
Składniki na cukinię w zalewie gyros (4 słoiki po 1 l):
- ok 2 kg młodej i małej cukinii
- 3 średniej wielkości cebule
- 2 łyżki soli niejodowanej do przetworów
- szklanka cukru (200 g)
- 3/4 szklanki octu 10 % (200 ml)
- 3/4 szklanki oleju rzepakowego (200 ml)
- opakowanie przyprawy do gyrosa (około 30 g)
- płaska łyżka papryki chili w proszku
Przygotowanie
Cukinie dokładnie myjemy, odkrawamy im końcówki i kroimy w cienkie plastry. Cebule kroimy w piórka. Warzywa przekładamy do dużej miski i zasypujemy cukrem, solą, papryką chili oraz przyprawą do gyrosa. Mieszamy je dokładnie ze sobą, lekko ugniatając ręką. Następnie do cukinii wlewamy ocet i olej. Całość jeszcze raz mieszamy i odstawiamy na około półtora godziny.
Po tym czasie sałatkę przekładamy do wyparzonych wcześniej słoików, pilnując, aby warzywa całkowicie były w zalewie. Jeżeli w którymś słoiku będzie zbyt mało soku, można dolać odrobinę wody. Słoiki zakręcamy i pasteryzujemy.
Ja pasteryzuję „na sucho” czyli w piekarniku. Słoiki przekładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, tak by się nie stykały i wkładam do zimnego piekarnika. Nastawiam temperaturę na 120 C i pasteryzuję przez 20 minut od momentu, kiedy piekarnik osiągnie ustawioną temperaturę. Następnie wyłączam piekarnik, uchylam drzwiczki i pozostawiam do przestygnięcia. Kiedy słoiki będą chłodne, nakrętki dokręcam, aby na pewno nic z nich nie wyciekało i słoiki odwracam do góry dnem na około 12 godzin. Po tym czasie odkładam je w chłodne miejsce.
Sałatka przepyszna. Niebo w gębie.