Gazpacho to hiszpańska zupa, wywodząca się z Andaluzji, która nie wymaga gotowania i jest podawana na zimno. Głównym składnikiem gazpacho są pomidory, dlatego trzeba pamiętać, aby wybrać te wysokiej jakości, dojrzałe i pachnące. Ja osobiście zawsze czekam na pomidory malinowe z ogródka teściowej.
Zupa jest lekka, pyszna i orzeźwiająca. Idealna na upały, ale i w nieco zimniejszej porze można ją podać jako pyszny dodatek do obiadu. Ja osobiście gazpacho podaję z grzankami, ale do zupy można również dorzucić jajka, oliwki czy orzechy.
Składniki (na dwie porcje):
- około 600 g pomidorów (4 duże)
- 1 długi ogórek lub 3-4 gruntowe
- czerwona papryka
- mała cebula
- 3 ząbki czosnku
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki octu winnego
- 2 kromki chleba pszennego
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie
Czosnek przeciskamy przez praskę i mieszamy z oliwą. W tej mieszance zanurzamy chleb z odkrojoną skórką, pokrojony na kawałki. Całość odstawiamy na 20 minut. Pomidory zalewamy gorącą wodą i również odstawiamy na 10 minut, po czym obieramy je ze skórki i odkrawamy zieloną część. Jednego pomidora kroimy w kostkę, resztę przekładamy do blendera. 1/3 ogórka i papryki również kroimy w kostkę, resztę na kawałki i przekładamy do blendera. Do blendera wkładamy również obraną cebulę, chleb w oliwie, dodajemy ocet i przyprawy. Całość miksujemy kilka minut, następnie przelewamy przez sitko i przecieramy. Do gazpacho dodajemy pokrojone wcześniej kawałki warzyw, mieszamy i odstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Podobno jutro ma być upalnie, więc będzie dobra pora na takie gazpacho. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2017 🙂 Jutro już ostatni dzień 😉