Tych polskich potraw cudzoziemcy nie chcą tknąć. Dla nich obrzydliwe, a my się zajadamy

Tych polskich potraw cudzoziemcy nie chcą tknąć. Dla nich obrzydliwe, a my się zajadamy
Tych polskich potraw cudzoziemcy nie chcą tknąć. Dla nich obrzydliwe, a my się zajadamy

Polska kuchnia jest uważana na całym świecie za jedną ze smaczniejszych. Zwłaszcza pierogi, kiełbasy czy schabowy z ziemniakami i kapustą wzbudzają uznanie wśród cudzoziemców. Są jednak również takie potrawy, które obcokrajowcy omijają szerokim łukiem i dziwią się, jak można coś takiego jeść.

Flaczki i inne dania z podrobów

Zupa przygotowana z żołądków wołowych to danie, które zazwyczaj budzi obrzydzenie wśród osób nieznających kuchni polskiej. Również wątróbka czy płucka zwyczajnie ich brzydzą i raczej nie skuszą się na takie specjały.

Może „flaczki” z mięsa drobiowego byłyby bardziej znośne? Przepis znajdziesz tutaj.

Kaszanka

Czyli „krwista kiełbasa” to również danie, które omijają szerokim łukiem. Krew i kasza to zestawienie, które na samą myśl budzi niesmak. Jak w ogóle można było wpaść na pomysł czegoś takiego?

Makaron z truskawkami

Wydaje się dość niewinnym daniem, ale połączenie makaronu z owocami budzi zazwyczaj zdziwienie i niekoniecznie zachęca obcokrajowców do spróbowania.

Tatar

Surowe mięso? Czy to aby na pewno zdrowe? Niektórzy wolą nie ryzykować i raczej rezygnują z tego przysmaku. Innych sama idea jedzenia surowego mięsa przerasta.

Smalec

Pajda chleba posmarowana czystym tłuszczem zwierzęcym nie jest tym, co wzbudzałoby zachwyt wśród cudzoziemców. Niby Amerykanie też jedzą dużo tłuszczu, ale to już przesada.

Żurek i kiszonki

Jak można jeść popsute produkty? Zazwyczaj obcokrajowcy zadają sobie takie pytanie, kiedy widzą kiszoną kapustę czy ogórki. Kwaśna zupa przygotowania na zakwasie też nie wzbudza ich sympatii. Po co w ogóle jeść coś, co jest kwaśne?

A może jednak ktoś by się skusił na zalewajkę na zakwasie? Przepis tutaj.

Galareta

Mięsna galaretka przygotowana ze świńskich nóżek też nie jest daniem, które wzbudzałoby entuzjazm. A do tego jeszcze pokropiona kwaśnym octem? Większość za to podziękuje i ucieknie, gdzie pieprz rośnie.

A może jednak ktoś się skusi? Zobacz przepis na galaretę wieprzowo-drobiową.

 

A jakie są wasze doświadczenia z promowaniem naszej kuchni za granicą? Co mieszkańcy innych krajów chwalą, a co ich odrzuca?